Rozpoczęłam cudowny sezon niedzielnych wyjazdów do Kazimierza Dolnego.
Miasteczko ciągle odsłania przede mną swoje tajemnice.Im więcej o nim wiem, tym więcej chce wiedzieć i tym bardziej odczuwam, że tu jest jedna z moich małych ojczyzn. Nie dziwi mnie przy tym fenomen miasta, które w pewnym momencie, ponad 100 lat temu stało się mekką artystów.
Gdzie tkwi tajemnica miejsc, które przez moment w historii świeciły wyjątkowym blaskiem i przyciągały wielkich, wybitnych artystów?