Edward Dwurnik

e. dwurnik 203

Co łączy podróże autostopem, błękitne miasta, romantyków, robotników, Warszawę i zagadkowy okrzyk „Niech żyje wojna”? Postać Edwarda Dwurnika, wybitnego polskiego malarza, rysownika i grafika, który właśnie w ten sposób nazwał niektóre z cyklów swoich prac. Jak sam tłumaczy tworzenie obrazów cyklami pomaga artyście w poczuciu dobrego wykonania narzuconego sobie zadania. Początkowy moment intuicyjnego i odruchowego wyboru tematu zastępują pierwsze malarskie notatki i późniejsza, owocująca zamalowanymi płótnami, „codzienna harówka doprowadzająca do wyczerpania” zarówno organizmu, jak i tematu.

Niektóre tematy łatwiej jest wyczerpać, jak w przypadku refleksji nad sytuacją polityczną kraju w przesiąkniętych komunistyczną depresją cyklu „Robotnicy” czy też ukazujący PRL-owską codzienność zbiór zatytułowany „Sportowcy”. Inne, takie jak barwne pejzaże z kontynuowanego do dziś cyklu „Podróże autostopem” wydają się niemożliwe do skończenia. Jeszcze inne służą eksperymentom formalnym, jak tworzony w duchu action painting cykl „Dwudziesty piąty” czy zbliżone do abstrakcji obrazy z cyklu „Błękitnego”.

Istnieją też tematy niemożliwe do podjęcia dla artysty, takie jak próba namalowania portretu Papieża Jana Pawła II. Zapytany o to, odpowiada: „Z metafizyką sobie nie radzę. Jestem realistą.” Realizm ten dostrzegamy w szczególności w jego pejzażach miejskich, gdzie z łatwością rozpoznajemy charakterystyczne budowle miast, marki samochodów, tysiące nagromadzonych szczegółów, postaci, zwierząt, które oglądane z odpowiedniej odległości,tworzą nową jakość. Bo jak sam mówi „ułomność wzroku poprawia percepcję”.

Anna Milak

Fot. Edward Dwurnik, Mińsk Mazowiecki, 2012 rok, kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Prace Edwarda Dwurnika : www.napiorkowska.pl

Artykuł przygotowany we współpracy z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej www.napiorkowska.pl

alt

Podziel się

Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /newartissimo/wp-includes/class-wp-comment-query.php on line 405

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *